BŁĘDY,KTÓRE UWIELBIAMY POPEŁNIAĆ ;)
1. Gdy już wybierzemy ten kolor czy też motyw przewodni, wciskamy go wszędzie gdzie się da. Dosłownie. Na buty młodej,jej bukiet,pasek,kolczyki,kwiat we włosach. Na krawat młodego,jego skarpetki,butonierkę, pas do smokingu. Na dekoracje w sali, zaproszenia, winietki, balony, kwiaty, zasłony. Talerze, serwetki, prezenty dla gości. Panna młoda przeżywa bezsenne noce,rozmyślając czy wypada napisać gościom,żeby nie próbowali się pojawiać w innych niż niebieskie kreacjach, żeby pasować do koloru przewodniego. A jak jakaś ciotka się wyłamie i założy różową garsonkę, to ślub staje się najgorszym dniem w życiu. ;)
Nie przesadzajmy. Przesada w żadnym wypadku dobra nie jest - więc -kolor przewodni niech pojawi się na KILKU elementach. Nie na wszystkich. Bezpiecznym rozwiązaniem jest wybranie gamy 3 kolorów- dwóch tzw. bezpiecznych, pastelowych i jednego mocniejszego- dla przełamania. Niech te bezpieczne kolory tworzą bazę dla wybicia się tego mocniejszego,który będzie zaledwie akcentem. I wtedy to ma klasę. :)
2. Gdy mamy suknię z pasem i wybraliśmy kolor przewodni wydaje nam się,że pas MUSI być w tym kolorze.Nic bardziej mylnego. Suknię dobieramy pod swoją figurę i pod typ urody -kolor przewodni niekoniecznie.Jeśli wolimy inny kolor paska -albo po prostu biały- droga wolna!
3. To samo dotyczy krawatu/muszki Pana Młodego.Przyznam szczerze, że niekiedy mam ochotę wsadzić sobie mikser w oczy gdy widzę jak taki biedny chłop, wiedziony rozeznaniem swojej nieomylnej w kwestii mody ślubnej małżonki zakłada krawat lub muchę w walącym po oczach kolorze przewodnim. Pół biedny jak są to stonowane szaroście, granaty, bordo, ciemne zielenie. Gorzej jak fuksja, turkus, mięta. Do czarnego garnituru. Niestety -to nie może wyglądać dobrze i nie, nie wygląda. Pamiętajmy też, że zwykle najlepszym rozwiązaniem jest mucha w kolorze garnituru. Bezpiecznie i bez możliwości wpadki. ;) No, chyba,że garnitur jest różowy.
Dwa przykłady, jak NIE robić. ;)
sweetwedding.pl |
amazonaws.com |
Co więc zrobić, żeby wesele wyglądało fajnie, kolory były ze sobą zgrane i wszystko miało jakiś sens? Nie przesadzać. Niech kolor będzie akcentem a nie podstawą.
I przede wszystkim pamiętać, że to my jesteśmy najważniejsi tego dnia, a nie kolor butów Pani Młodej ;)
pinterest.com |
pinterest.com |
pinterest.com |
mywvwedding.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz